Piłkarze drużyn do lat 9 i 10 pojawią się na głównej płycie boiska już o godz. 16.15. Oba spotkania odbędą się w tym samym czasie, na dwóch różnych połówkach. Zespoły wystawią po siedmiu zawodników, a mecze będą składać się z dwóch połów po 25 minut. Rafał Gniot i Adam Filipiak – trenerzy GieKSy U-9 i U-10 wypowiedzieli się na temat spotkania z czeskimi przyjaciółmi. Obaj trenerzy są zgodni, że Banik Ostrawa to dobrze przygotowany i wymagający zespół.

Czy kiedykolwiek wcześniej graliście z Banikiem?

Rafał Gniot: Z Banikiem ostatnie nasze spotkania rozegraliśmy dwa tygodnie temu. W czeskim turnieju ulegliśmy z klubem z Ostravy 2:3 oraz zremisowaliśmy 4:4. Będzie to idealna okazja, aby zrewanżować się przyjaciołom z Czech.

Adam Filipiak: Zawodnicy mieli już okazje grać z zagranicznymi zespołami, w tym również z Banikiem. Nie będzie więc to dla nich nic nowego. Nowością natomiast na pewno będzie możliwość zagrania na Bukowej, przy takiej liczbie kibiców. Gracze będą mogli poczuć się jak profesjonalni piłkarze i jestem bardzo ciekawy jak sobie z tym poradzą.

Czego można spodziewać się po czeskich zespołach?

RG: To co można dostrzec rywalizując z zespołami z Czech to na pewno bardzo duża determinacja i agresywność w grze zawodników.

AF: Na poziomie młodzieżowym, zarówno z mojego doświadczenia, jak i wielu polskich trenerów, czeskie drużyny wyróżnia bardzo agresywna gra, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czeskie drużyny grają bardzo nieustępliwie i zawsze są to wymagające mecze.

Jak wyglądał okres przygotowawczy GKS-u?

RG: Drużyna wróciła do treningów z początkiem sierpnia. W międzyczasie rozegraliśmy grę kontrolną z Zagłębiem Sosnowiec, wzięliśmy udział w turnieju w Czechach, a kilka dni temu wróciliśmy z tygodniowego obozu.

AF: W grupach młodzieżowych nie występuje okres przygotowawczy w klasycznym rozumieniu. Pracowaliśmy według planu naszej Akademii. Trenowaliśmy od początku sierpnia trzy razy w tygodniu. Rozegraliśmy kilka sparingów z takimi drużynami jak Zagłębie Sosnowiec, czy Odra Opole, a we wtorek wróciliśmy z obozu w Czarnym Dunajcu, gdzie trenowaliśmy dwa razy dziennie. W piątek wracamy do treningów na naszych obiektach i regularnego rytmu pracy.

Jak oceni Trener formę GieKSy na początku sezonu?

RG: Zespół w najbliższych miesiącach będzie uczył się gry po siedmiu zawodników, ponieważ do tej pory graliśmy w systemie po pięciu graczy. Formę zespołu będziemy mieli okazję ocenić już w sobotnie popołudnie.

AF: W ostatnim czasie, jako drużyna wyglądaliśmy całkiem nieźle podczas meczów i na treningach. Myślę więc, że dobrze pokażemy się w sobotę na Bukowej, a otoczka wydarzenia wpłynie motywująco na drużynę.