GKS Katowice: Korczak, Żebrowski, Komandera, Nowak, Cholerzyński, Pietrzyk, Partyka, Korus, Bród, Krawczyk, Wodnicki oraz Król, Zając, Ślusarczyk, Prus.

LGKS 38 Podlesianka: Owsiński, Stachoń, Nowotnik, Brehmer, Sprus, Pasieka, Lisiński, Rosiński, Jarnot, Niesyto, Kędzierski oraz Dąbrowiecki, Witas, Kania, Stachoń.

Bramki: Pietrzyk, Cholerzyński, Zając, Niesyto.

W trzeciej rundzie Pucharu Polski GKS II Katowice podejmował LGKS 38 Podlesiankę w meczu domowym. Spotkanie na boisku przy ul. Alfreda 1 mogło podobać się kibicom, którzy od pierwszego gwizdka sędziego oglądali ciekawą, intensywną grę z obu stron. Początek meczu był pełen walki o każdy metr boiska. Zarówno GieKSa, jak i Podlesianka chciały przejąć inicjatywę. Groźny strzał lewą nogą oddał Wodnicki, lecz piłka minęła bramkę Owsińskiego. Tuż przed upływem pierwszego kwadransa prostopadłe, otwierające podanie do Pietrzyka wykonał Partyka. Skrzydłowy GKS-u został sfaulowany przez bramkarza w polu karnym, a sędzia wskazał na jedenasty metr i napomniał Owsińskiego żółtą kartką. Karnego na gola zamienił sam poszkodowany. Kilka minut później GieKSa mogła podwyższyć prowadzenie po składnej akcji całego zespołu. Strzał Wodnickiego z linii szesnastki był jednak niecelny. Goście grali nerwowo. Próby szybkich ataków zwykle kończyły się niedokładnymi podaniami. Szczególnie niebezpieczne dla obrońców Podlesianki były akcje prawym skrzydłem. Przyjezdni mieli okazję do zmiany rezultatu. Po dograniu ze skrzydła i strzale Brehmera dobrze interweniował Korczak. Mecz uspokoił się, ale obie drużyny tworzyły sytuacje do zdobycia bramki. Klarowniejsze okazje mieli Trójkolorowi lecz wynik nie ulegał zmianie. W ostatnich minutach pierwszej części gry piłkarze Podlesianki dłużej utrzymywali się przy piłce, rozgrywając ją w szerz boiska. Nasi zawodnicy kontrolowali sytuację i nie pozwalali gościom na zdobywanie terenu. Do przerwy 1:0.

Na początku drugiej połowy trenerzy obu zespołów zdecydowali się na zmiany. Pierwsze minuty należały do Podlesianki, która cierpliwie konstruowała akcje ofensywne. GieKSa szukała szans w kontratakach. Kilkukrotnie dobrze na lewym skrzydle pokazywał się wprowadzony Król, a koledzy z zespołu starali się dograć mu piłkę. Pod bramką brakowało jednak dokładności. Okazję na wyrównanie wykorzystali goście. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki z bliskiej odległości wpakował Niesyto. Remis po regulaminowym czasie gry oznaczałby serię rzutów karnych dlatego obu drużynom zależało na zdobyciu gola, dającego prowadzenie. Dobrą szansę po rzucie wolnym pośrednim mieli przyjezdni. Czujny w bramce był jednak Korczak. Po chwili rzut wolny bezpośredni miała GieKSa. Po dośrodkowaniu w pole karne i niepewnym wyjściu bramkarza największym sprytem wykazał się Cholerzyński. Obrońca GKS-u płaskim strzałem umieścił piłkę w bramce. Prowadzenie pozwoliło naszym piłkarzom na większą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Podlesianka stwarzała jednak dogodne sytuacje. Głównie dzięki dokładnym podaniom ze stałych fragmentów. Napastnikom gości brakowało jednak skuteczności przy wykańczaniu akcji. Kilka minut przed końcem spotkania piłkarze GieKSy ustalili wynik. Precyzyjną wrzutką z lewego skrzydła popisał się Komandera, a akcję z półwoleja wykończył Zając. Dobrze zorganizowana gra w obronie niweczyła zapędy sfrustrowanych graczy Podlesianki. Ostatecznie GKS II Katowice wygrał 3:1 z LGKS-em Podlesianką i zagra w kolejnej rundzie Podokręgowego Pucharu Polski!