[ ŁADOWANIE STRONY ]
KLASA OKRĘGOWA: GKS KATOWICE 0-0 NIWY BRUDZOWICE
REZERWY GKS-U KATOWICE BEZBRAMKOWO ZREMISOWAŁY Z ZESPOŁEM KS NIWY BRUDZOWICE, MIMO WIELU OKAZJI DO ZDOBYCIA BRAMKI.

GKS Katowice: Korczak, Żebrowski, Warmuz, Cholerzyński, Pietrzyk, Wodnicki, Bród, Krawczyk, Ślusarczyk, Komandera, Partyka oraz Korus, Prus, Lach.

KS Niwy Brudzowice: Ciszewski, Gora, Grunt, Starzyński, Gbadeqeshin, Rybak, Milik, Tokarz, Kruk, Sadowski, Bogacki oraz Brodziński, Nabironov, Żukomski.

W 8. kolejce Klasy Okręgowej GKS Katowice podejmował na „Kolejarzu” KS Niwy Brudzowice. Trójkolorowi chcieli potwierdzić dobrą dyspozycję, która kilka dni temu zapewniła awans do finału Podokręgowego Pucharu Polski. W pierwszych minutach GieKSa cierpliwie konstruowała akcje ofensywne na połowie gości. Brakowało jednak skutecznego wykończenia. Przyjezdni ograniczali się do przeszkadzania gospodarzom. Ich kontrataki kończyły się na defensorach GKS-u. Pierwszą dobrą okazję na lewym skrzydle Ślusarczykowi wypracował Pietrzyk. Napastnika GieKSy uprzedził jednak obrońca. Z upływem minut nasz zespół atakował coraz śmielej. Zepchnięci do obrony goście momentami desperacko wybijali piłkę z szesnastki. Nasi zawodnicy próbowali długich zagrań za linię obrony. Czujny w bramce był jednak Ciszewski. Po kilku minutach spokojnej gry świetną szansę miała GieKSa. Piłkę w pole karne dorzucił Krawczyk, a bliski szczęścia był Pietrzyk. Futbolówka minimalnie minęła bramkę. Nasz zespół po chwili stworzył kolejną okazję po wrzutce. Tym razem skutecznie interweniował Ciszewski. Do przerwy kibice nie zobaczyli żadnej bramki. 0:0 po 45. minutach.

W drugiej połowie emocji nie brakowało. Aktywny na lewym skrzydle był Komandera. Jego dogranie w pole karne było niestety niecelne. Piłkarze z Brudzowic szukali szans ze stałych fragmentów gry. Dobrze ustawiali się jednak zawodnicy GKS-u. W meczu było sporo walki, żadna z drużyn nie odpuszczała. To przekładało się na ostrzejsze zagrania, a w konsekwencji napomnienia ze strony arbitrów. Po godzinie gry kąśliwy strzał zza pola karnego oddał Krawczyk. Piłka minęła jednak bramkę. GieKSa miała wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przekładało się to na stuprocentowe okazje. Na kwadrans przed końcem nie było widać faworyta do wygrania tego meczu. Szczelna defensywa Brudzowic dawała się we znaki Trójkolorowym. Obrońcy gości radzili sobie z dośrodkowaniami skrzydłowych GKS-u, nawet mimo wielu szans z rzutów rożnych. Swoją okazję mieli przyjezdni, ale główka jednego z obrońców była niecelna. Nasza drużyna przed ostatnim gwizdkiem sędziego kreowała kolejne sytuacje bramkowe. Pod bramką Ciszewskiego brakowało jednak chłodnej głowy i precyzji. Wynik nie uległ zmianie. GKS Katowice bezbramkowo zremisował z zespołem KS Niwy Brudzowice 0:0.

POZOSTAŁE WIADOMOŚCI
PODSUMOWANIE MECZÓW LIGOWYCH (20.04-23.04.2024)
GIEKSA NA 3. MIEJSCU W CZERKAWSKI CUP!
HARMONOGRAM MECZÓW LIGOWYCH (20.04-25.04.2024)
POWOŁANIA DO KADRY ŚLĄSKA U14 I U12 CHŁOPCÓW
KATOWICKIE INWESTYCJE NA DŁUŻEJ PARTNEREM FUNDACJI